Aktualności
Wyprawa do Wiednia.
Początkiem kwietnia Jasiu razem ze starszym przyjacielem Kubą, wyruszył do Wiednia na konsultację u neuroortopedy. Doktor Krebs, z kliniki w Austrii obejrzał Żółwika i stwierdził, że bioderka są w porządku... huraaaa, dzieci z porażeniem często cierpią z powodu podwichnięć bioder, to ma wiele negatywnych konsekwencji, pionizowanie jest wtedy utrudnione, a wiecie przecież jak Jasiu uwielbia swój chodzik. Pytaliśmy również o możliwość zabiegu na ręce, nadgarstki są niestety źle ustawione, a nasz chłopczyk potrzebuje swoich rąk, bardzo chce ich używać i robić dużo ciekawych, superowych rzeczy. Doktor stwierdził, że mięśnie nie są skrócone i pozostaje dalsza intensywna rehabilitacja oraz specjalne ortezy. Pojechaliśmy, usłyszeliśmy opinię jednego z najlepszych specjalistów więc jesteśmy spokojni, wiemy co dalej, jak zabezpieczać Jasia przed deformacjami. :)